Insta

Instagram

Vistula River, Grudziądz, Poland, 2019

Wisła towarzyszyła mi dyskretnie, bez narzucania się. Czasem chowała się za drzewami, czasem za wzgórzami, a najczęściej za wałem przeciwpowodziowym. Przez 150km wspólnej podróży w kierunku północnym, wpadaliśmy na siebie zaledwie kilka razy. Na wysokości Chełmna, uciekając przed deszczem, przedostałem się na jej wschodni brzeg. Udało się, do końca dnia deszcz zostawał pod urokiem jej lewej strony. Od tej pory coraz częściej spoglądałem na zachód z nadzieją, że zauroczenie potrwa jak najdłużej.